Odpowiedzi na pytania, które kiedyś zadał sobie Rysiek Woźniak

Co jest malarstwem ? A co nie jest?

Jeżeli masz pędzel, farbki, papier albo płótno i coś o czym mówi się, że jest potencjalnością malarstwa, ale nie można tego w żaden sposób udowodnić, to może powstać obrazeczek, który będzie zaliczany do malarstewka. Nie przez ciebie albo mnie albo przez Wszechświatowy Trybunał Malarzy, tylko przez samo malarstewko, które jak wszystkim wiadomo, z nikim na puste tematy nie rozmawia. Nigdy też nie rozmawia o tym, co nie jest malarstwem, gdyż jest to jeszcze bardziej próżne.

Co jest powodem do namalowania obrazu?

Powodem jesteś ty, który jesteś nim, sobą, nie-sobą, psem, świnią, kotem, krokodylem, kanarkiem, myszą, białym pingwinem, metafizyczką, prawdziunią, śmierciuchną, poważnymi i niepoważnymi problemikami. Czyli powodem do namalowania obrazka jest dziurka w tobie, i dookoła ciebie, niewidzialna cipka, nic.

Co to jest dobry obraz?

Nikt jeszcze nigdy i nigdzie nie widział dobrego obrazu.

Czemu służy pojęcie dobrego obrazu?

Pojęcie to służy do budowania Fikcji, żebyśmy się lepiej poczuli przez chwilę, żebyśmy zapomnieli i już całkiem oślepli. Służy też ono oszukiwaniu malarstewka i niewidzialnej dziurki.

Co to jest obraz osobisty? Czy taki obraz może być dobrym lub złym obrazem?

Zapytaj o to filozofistę- marksistę.

Czy do malowania potrzeba zgody na tradycję malarską?

Czy do tradycji malarskiej potrzeba zgody na malowanie?

Co opłaca się artyście a co nie?

Artyście opłaca się nieopłacalność.

Czy wszystko w sztuce wynika z pomyłki?

Tak. Wszystko w sztuce wynika z pomyłki. Zaczęło sięto w momencie, gdy powstała pierwsza sztuka sztukii trwa tak do dzisiejszego dnia.

Co to jest malowanie w oczekiwaniu?

Zrywanie łusek z oczu, żeby w końcu przestać być poważnym i żeby obraz przemienił się
w rzecz magiczną, niepodobną do niczego żeby był poza zagadką i poza zadawaniem pytań
i stał się wreszcie lekki jak piórko.

Czy malowanie jest prześciganiem się?

Jest prześciganiem się, ale takim, że uczestnicy biegu popychają się nawzajem do przodu- oczywiście bieg odbywa się po linii koła- i nikt w końcu nie będzie pierwszy, bo nie ma mety.

Czym jest absud dla sztuki?

Jest chlebem i dniem powszednim, katalizatorem.

Pozwala na nie-pomniejszanie i nie-powiększanie rzeczy.Absurd uśmiecha się do sztuki i znika, i pojawia się. Podnosi sztukę z klęczek wobec siebie samej, wyciąga z błota, zdejmuje gorsety, kładzie na ziemi.

Co to jest nadużycie malarstwa?

Zabawa, radość, gra. Postawienie malarstwa wobec rzeczy z którymi nie chce ono mieć nic wspólnego, wymuszanie na malarstwie wysiłku bycia w nieręcznej sytuacji.


 

Wg: “Oj dobrze już” nr 2 (lato 1984 r.)

Ryszard Grzyb