1999 r
1.
Holenderscy Malarze tematyczni (pejzaż, portret, scena rodzajowa, mięso
u rzeźnika, kwiaty u kata itp.).
Ale jeszcze wcześniej malarze malujący zwierzęta na ścianach jaskiń, rysujący zwierzęta na przedmiotach codziennego i magicznego użytku. Prymitywni artysci (Australia, Afryka, Amerka) malujący zwierzęta. Zwierzę jako pierwszy temat malarstwa, współobywatel świata, towarzysz umieszczony ręką Boga w egzystencji.
2.
Przypadkowy nosorożec wywołał lawinę nosorożców.
Każdy następny umacnia poprzednie i dodaje im siły, nabiera znaczenia.
3.
Dzieciństwo.
Zwierzęta malowane z zapałem i tęsknotą do odległych kraini przygód.
Malowanie z adoracją kształtów innych niż codzienne i kolorów jaśniejących swoim blaskiem w pełni. Fascynacja kształtami i kolorami z egzotycznej, innej rzeczywistości. Zachwyt.
Powrót do tematów z dziecistwa z możliwością stwarzania czegoś więcej niż to, o czym się dawniej marzyła.
4.
Brak symboli. Pogłębianie koloru, kształtu, struktury. Wpuszczenie poezji w sieć malarstwa.
5.
Nosorożec samotny wędrowiec, równie samotny jak człowiek, artysta.
6.
Gotowe tematy- prosta droga do formy malarskiej, bezpośrednie podążanie do celu.
7.
Dekoracja, która jest strukturą; struktura, która jest treścią; treść, która jest zastanowieniem się, zatrzymaniem, żeby współbrzmieć z życiem.
8.
Prowokowanie tematem. Wielu ludzi pyta: „Dlaczego zwierzęta?” Odpowiadam „Dlaczego nie”.
9.
Przypominanie o zwierzętach. Nauka płynąca z życia obok nich. Czystość duchowa zwierzęcia.
10
Pradawny temat w nowoczesnej formie malarskiej.
11.
Zbieżność między nosorożcem a malarstwem. Nosorożec- stare, pradawne zwierzę. Malarstwo- stara forma sztuki w świecie komputerów i techniki XXI wieku.
12.
Bezszelestność.
Nosorożec jest równie bezszelestny (gdy biegnie) jak motyle, które wirują w rozgrzanym powietrzu. Nosorożec jest bezszelestny jak malarstwo.
13
„Estetyka jest tym dla artystów, czym ornitologia dla ptaka.”
Barnett Newman